Zjedz śniadanie
Zwlecz się z łóżka. Usmaż jajecznicę i posmaruj pełnoziarnisty tost miodem. Jajka są bogate w cysteinę - aminokwas, który pomoże wątrobie rozłożyć alkohol krążący jeszcze w twoim organizmie. Tost wspomoże wchłanianie drinka ciągle jeszcze obecnego w żołądku i złagodzi mdłości. Fruktoza z miodu pomoże z metabolizować alkohol, co oznacza, że szybciej pozbędziesz się go z organizmu. Nie lubisz tostów i miodu? Zastąp je wysoko błonnikowymi płatkami z otrębami i dodatkiem winogron lub jabłek. A jeśli nie możesz wmusić w siebie tak obfitego posiłku, zjedz kilka krakersów - uzupełnią minerały wypłukane z organizmu przez alkohol.Aha, i daruj sobie klinika. To prawda, że „alkoholowa terapia post alkoholowa" na chwilę znieczuli nerwy z całych sił krzyczące, że masz kaca, jednak kiedy poranny klinik przestanie działać, poczujesz się nieporównanie gorzej.
Weź zimny prysznic
Kiedy masz kaca, ciepło jest twoim śmiertelnym wrogiem. Wejście pod gorący prysznic, do bardzo ciepłej kąpieli lub sauny spowoduje, że naczynia krwionośne rozszerzą się jeszcze bardziej, a latający w twojej głowie helikopter zamieni się w całą eskadrę helikopterów.Łyknij pigułkę
Zażycie ibuprofenu lub aspiryny zablokuje produkcję prostaglandyn - substancji powodujących ból. Nie oznacza to jednak, że możesz znieczulać się całymi tonami tabletek - łączenie środków przeciwbólowych z alkoholem więcej niż dwa razy w tygodniu może powodować problemy żołądkowe, a nawet uszkodzić wątrobę. I nigdy nie mieszaj alkoholu ze środkami przeciwbólowymi zawierającymi paracetamol! Oba te związki są metabolizowane w wątrobie, więc zażywanie ich w duecie może być toksyczne.Po wzięciu tabletki odpocznij przez pól godziny. Połóż się wygodnie i przyłóż do czoła kompres z lodem albo... worek mrożonek. Chłód wzmocni działanie środków przeciwbólowych, bo spowoduje kurczenie się rozszerzonych naczyń krwionośnych w mózgu.
Regeneruj się płynami
Kiedy skacowany budzisz się nad ranem, pustynia w ustach gwałtownie domaga się nawodnienia. Nic dziwnego - alkohol działa moczopędnie i po drinkowych nadużyciach twój organizm jest mocno odwodniony. Daj mu dużo płynów. Najlepsza jest woda. Jeśli jednak wolisz coś o konkretnym smaku, spróbuj napoju dla sportowców, który także pomoże uzupełnić stracone minerały albo soku dającego zastrzyk fruktozy (jej zbawienne działanie już znasz) zawartej w owocach.Kiedy w twoim organizmie brakuje płynów, biedaczek musi pracować znacznie ciężej, aby normalnie funkcjonować. Zwalnia więc swoją pracę i mniej chętnie pozbywa się alkoholu.
Zaaplikuj sobie kofeinę
Jeśli tylko zapewnisz sobie odpowiednią ilość wody, wypicie dodatkowo filiżanki kawy lub herbaty może pomóc w skurczeniu się naczyń krwionośnych. Na samą myśl o wizycie na siłowni wzdragasz się. Uważasz, że to byłaby czysta tortura. Jednak lekkie ćwiczenia fizyczne i trochę potu sprawią, że poczujesz się znacznie lepiej. Naprawdę. To dlatego, że ćwiczenie przyspiesza metabolizm i pomaga pozbyć się alkoholu z organizmu.Pamiętaj, żeby podczas treningu pić wodę. I nie ćwicz dłużej niż 30 minut.
Zdrzemnij się
Zaciągnij zasłony (intensywne światło może nasilać ból głowy) i ułóż się do 30-minutowej, popołudniowej drzemki. Kiedy śpisz, organizm w naturalny sposób przestraja się na tryb odnowy. Krótki sen dostarczy ci też porcję dodatkowej energii niezbędnej do pozbycia się resztek toksyn. Przede wszystkim jednak dzięki drzemce nadrobisz zaległości w śnie - cukier zawarty w alkoholu działa pobudzająco, więc jest bardzo prawdopodobne, że po imprezie zakrapianej alkoholem wstałeś, zanim twoje ciało było gotowe na pobudkę.Zapobiegaj bólowi
WEŹ TABLETKĘ - godzinę przed spożyciem alkoholu połknij ibuprofen lub aspirynę, ja stosuję musującą tabletkę Aspirin C. To zapobiega wydzielaniu się substancji wywołujących ból głowy.DOBRZE SIĘ ODŻYWIAJ - zanim wyjdziesz na imprezę, zjedz lekki, bogaty w białko posiłek z odrobiną tłuszczu (np. z orzechami lub soją). Zarówno białko, jak i tłuszcz zmniejszają wchłanianie alkoholu.
PIJ MĄDRZE - twoja wątroba rozkłada alkohol z szybkością około 1 drinka na godzinę, więc rozłóż je odpowiednio w czasie. Twoja waga także gra tu ważną rolę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz